
Kwiaty czarnego bzu rozsiewają swój charakterystyczny zapach wtedy gdy wiosna rozkwita w pełni. Jeśli chcesz się dowiedzieć o właściwościach leczniczych tego zioła, a także zachwycić się jego pięknem, zapraszam Cię do obejrzenia poniższego filmu. Jeśli natomiast chcesz się dowiedzieć jak wykonujemy odwar czy lemoniadę, zapraszam do dalszej lektury.
Zbieramy kwiatostany, w których są pojedyncze nierozwinięte kwiaty, ponieważ takie właśnie będą miały największe wartości lecznicze. Suszymy początkowo całe baldachy – w przewiewnym, ocienionym miejscu, po czym, gdy trochę przewiędną, oddzielamy kwiaty od szypułek i kontynuujemy suszenie. Suszymy w temperaturze około 30 C, nie przekraczając 35. Prawidłowo wysuszone kwiaty, powinnym zachować swoją barwę (białokremową).

Substance czynne, które znajdziemy w kwiatach to przede wszystkim flawonoidy (rutozyd, pochodne kemferolu i kwercetyny), kwasy fenolowe (kawowy, ferulowy, chlorogenowy), kwasy organiczne (jabłkowy, szikimowy), niewielkie ilości olejku eterycznego czy garbników, śluz, triterpeny (pochodne kwasu oleanolowego i ursolowego), sterole oraz sole mineralne, a także niewielkie ilości kwasu alfa linolenowego i linolowego.

Kwiaty działają napotnie (pobudzają ośrodki regulujące wydzielanie potu), przeciwgorączkowo, moczopędnie oraz zwiększają elastyczność, a zmniejszają przepuszczalność naczyń włosowatych (rutozyd, kwercetyna). Napary stosowane zewnętrznie (np. do płukania gardła, czy jako okłady na oczy w zapaleniu spojówek) zmniejszają stany zapalne.

ODWAR Z KWIATÓW BZU
1,5 łyżki kwiatów czarnego bzu zalać 1 szklanką zimnej wody i podgrzać do wrzenia i gotować 3 minuty pod przykryciem. Odstawić. Po 15 minutach przecedzić. Taki odwar można stosować zarówno zewnętrznie do przemywania oparzeń czy nasączania wacika i przykładania w stanach zapalnych spojówek, jak i wewnętrznie – do płukania gardła, a także jako środek napotny (można osłodzić łyżeczką miodu) czy moczopędny.
Jeśli chcemy zastosować taki odwar napotnie, warto wypić go na ciepło i od razu położyć się do łóżka (najlepiej po ciepłej kąpieli) aby umożliwić wypocenie.

MIESZANKA „GDY COŚ NAS BIERZE”
W równych proporcjach (np. po 20 g) kwiat czarnego bzu, kwiat lipy oraz kwiat wiązówki błotnej (bogatej w kwas salicylowy) – dokładnie mieszamy wszystkie składniki i przyrządzamy z nich odwar zgodnie z powyższym przepisem. Pijemy na ciepło z dodatkiem łyżeczki miodu. To bardzo skuteczna mieszanka, którą sprawdziłam na sobie już nie raz. Z powodzeniem można podawać ją dzieciom.

Kwas salicylowy zawarty w wiązówce błotnej (na zdjęciu powyżej) w przeciwieństwie do tego zawartego w aspirynie nie podrażnia błony śluzowej żołądka, dzięki czemu nie zwiększa ryzyka powstawania wrzodów żołądka i osoby z podrażnioną już śluzówką żołądka mogą ją stosować przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo.

LEMONIADA Z KWIATAMI CZARNEGO BZU
Składniki: około 10 baldachów kwiatów czarnego bzu, 2 duże cytryny (lub 3 małe), wcześniej przegotowana woda (około 3 litrów) i miód (7-8 łyżek). Poziom słodkości można sobie samemu ustalić.
Przygotowanie: Do wyparzonego słoika, wkładamy pokrojoną na kawałki (sparzoną wcześniej) 1 cytrynę i sok z 1-2 cytryn, następnie wkładamy baldach kwiatów i zalewamy wodą z rozpuszczonym miodem. Odkładamy na słoneczny parapet na około 2 dni, choć można zostawić na 1-2 dni dłużej, wtedy smak jest bardziej zbliżony do szampana, bo cała lemoniada podlega fermentacji i jest lekko musująca.
To niezwykle pyszny, orzeźwiający napój, który sprawdzi się doskonale w upalne dni 🙂

Daj znać w komentarzu czy korzystasz z kwiatów czarnego bzu i w jaki sposób najczęściej 🙂
BAZA NAUKOWA:
„Fitoterapia i leki roślinne” pod red. naukową Barbary Kowal-Gierczak, Elizy Lamer-Zarawskiej, Jana Niedworoka – Wydawnictwo Lekarskie PZWL
„Prawie wszystko o ziołach i ziołolecznictwie” Mateusz Emanuel Senderski – Wydawnictwo Mateusz E. Senderski
„Fitofarmaceutyki. Oparte na dowodach naukowych kompendium leczniczych produktów ziołowych” pod red. Mirosławy Krauze-Baranowskiej
https://rozanski.li/221/bez-czarny-sambucus-nigra-linne-w-fitoterapii-praktycznej-czas-zbioru-kwiatw/
„Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie” Aleksander Ożarowski, Wacław Jaroniewski
Zostaw Komentarz